Puści,
wypchani ludzie
Wata i
bawełna myśli
Wiatr
wiejący między pustymi
deskami
mózgu
Pajęczyny na
dachach
Płonie słoma
Kukły
poruszają się w zwolnionym tańcu
Nie czując
żaru
Nie widząc
życia
Nie
zauważają wzajemnie siebie
Wirują
Otumanieni
muzyką płynącą z pudła
Pac pac..
Padają
krople krwi
Z
niewidzących oczu
Na piach
sceny
Życie mija
Dni i wieki
zapomnienia
Słomiani
ludzie tańczą
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz